Program Moja Woda ma
pomóc w łagodzeniu skutków suszy i przeciwdziałaniu podtopieniom
budynków w Polsce. Właściciele domów jednorodzinnych otrzymują
dotacje na budowę przydomowych instalacji zatrzymujących deszczówkę.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) właśnie rozpoczął trzecią edycję programu. Za pośrednictwem funduszy wojewódzkich można otrzymać do 6 tys. zł dotacji na utworzenie na swoich nieruchomościach systemów zatrzymywania wód opadowych.
Program Moja Woda pomaga
chronić polskie zasoby wody poprzez zwiększanie retencji przy budynkach
jednorodzinnych oraz gospodarczych i wykorzystywanie zgromadzonej w ten
sposób wody opadowej i roztopowej. Drogą do osiągnięcia tego celu jest
udzielanie osobom fizycznym (gospodarstwom domowym) dofinansowania na
budowę przydomowych systemów „małej retencji” na terenie prywatnej
posesji.
– Musimy
dbać o zasoby wody. Podstawowym założeniem programu Moja Woda jest
zatrzymanie jak najwięcej wody opadowej do ponownego użycia w
przydomowym ogródku. Dodatkowo program ten ma cel edukacyjny. Każdy z
nas może przyczynić się do zwiększenia poziomu retencji wody i tym samym
przeciwdziałać skutkom suszy. To jedno z kluczowych wyzwań
ekologicznych, które zapisaliśmy w rządowych strategiach i planach
– podkreśla Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.
NFOŚiGW realizuje program „Moja Woda” we współpracy z funduszami wojewódzkimi. Właścicielom lub współwłaścicielom nieruchomości z domem jednorodzinnym przekazuje dofinansowanie na instalacje, które pozwalają zatrzymywać deszczówkę w obrębie nieruchomości.
Dzięki temu wody opadowe lub roztopowe z posesji nie są odprowadzane
poza jej teren (np. do kanalizacji sanitarnej lub deszczowej albo do
rowów odwadniających czy na sąsiadujące tereny, ulice i place), lecz
służą do nawadniania, podlewania roślin w ogrodach oraz do innych celów
bytowych i gospodarczych.
W ramach programu „Moja Woda”, do którego 3 sierpnia ruszył nabór, można będzie uzyskać dotację w wysokości 6 tys. zł, która obejmuje do 80 proc. kosztów
kwalifikowanych przedsięwzięcia służącego przydomowej retencji.
Pieniądze z NFOŚiGW należy przeznaczyć na zakup komponentów, które są
trwałą częścią systemu nawadniania czy innego wykorzystywania wód
opadowych oraz na koszty adaptacji elementów już istniejących.
W zakres inwestycji wchodzi zakup,
montaż, budowa i uruchomienie instalacji do zbierania wód opadowych,
gromadzenia deszczówki w zbiornikach i tzw. „oczkach wodnych”,
retencjonowania w gruncie i na dachach oraz wykorzystywania zebranej
wody z pomocą pomp, przewodów, filtrów, zraszaczy i innych urządzeń
.
Ogłoszona
w 2020 r. pierwsza edycja programu „Moja Woda” cieszyła się ogromną
popularnością wśród Polaków. Podobnie było w 2021 r. Pierwszy budżet
programu opiewał na 100 mln zł, a na drugą edycję programu MKiŚ
skierowało już ponad 136 mln zł.
– Ogromne
zainteresowanie, z którym spotkały się dwa poprzednie nabory w
programie „Moja Woda” było dla nas jednoznacznym sygnałem, że ten
projekt należy kontynuować
– zaznacza wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Sławomir Mazurek. – Uruchamiając
trzecią edycję „Mojej Wody”, reagujemy na społeczne zapotrzebowanie, a
zarazem konsekwentnie realizujemy strategiczny cel, jakim jest
minimalizowanie skutków suszy w Polsce i racjonalne wykorzystywanie
skarbu natury, za który śmiało możemy uważać wodę
– dodaje wiceprezes NFOŚiGW.
Rząd
przeznaczył ze środków krajowych na dwie dotychczasowe edycje programu
236 mln zł. Zrealizowane już inwestycje pozwalają na zgromadzenie i
zagospodarowanie na terenie prywatnych nieruchomości około 2,5 mln m3
wód opadowych (i roztopowych) rocznie. Trzeci nabór sprawi, że wartość
ta orientacyjnie może wzrosnąć o kolejne 1,2 mln m3 deszczówki, która
zostanie wykorzystana przez właścicieli domów jednorodzinnych do
wspomagania walki z suszą i lokalnymi podtopieniami.
Celem
rządowego programu jest zbudowanie 67,6 tys. przydomowych instalacji
retencyjnych i zagospodarowanie wody opadowej i roztopowej w ilości 3,38
mln m3 rocznie.
źródło: nfosigw.gov.pl