W Grupie siła! Podhalański GOPR, WOT i strażacy przećwiczyli scenariusze skutecznego poszukiwania zaginionych w górach.
Górski
teren do pokonania, gęsty las i spore przewyższenia - tak wyglądał
obszar intensywnych ćwiczeń Grup Poszukiwawczo-Ratowniczych K-9 WOT z
całej Polski. W siedmiodniowym szkoleniu zorganizowanym na terenie
Pienin przez 11 Małopolską Brygadę OT brało udział 40 wyselekcjonowanych
nawigatorów. Żołnierzy szkoliła Grupa Podhalańska GOPR, która stworzyła
i opracowała podstawy stosowanych technik poszukiwania osób
zaginionych. Terytorialsom towarzyszyli małopolscy strażacy z grupy
ratownictwa specjalistycznego.
Parki
Narodowe Pienin i Gorców były poligonem szkoleniowym dla żołnierzy Grup
Poszukiwawczo Ratowniczych K9 z 4 brygad OT: 5 MBOT, 7 PBOT, 11 MBOT
oraz 13 ŚBOT. Przeszkoleni nawigatorzy otrzymali w pierwszej kolejności
zadania z topografii i łączności, które stanowiły podstawę do dalszych
ćwiczeń z technik poszukiwawczych i obserwacyjnych. Kolejne zagadnienia,
których uczyli się żołnierze podczas zgrupowania GPR- K9 dotyczyły
detekcji przedmiotów i znaków pozostawionych lub zagubionych przez osobę
poszukiwaną.
-
Zaczęliśmy z najlepszą ekipą, która mogłaby nas szkolić - GOPR-em
podhalańskim. Z nimi w okolicach Czorsztyna prowadziliśmy poszukiwania
metodami, które w pewnym zakresie sami opracowali i wdrożyli do systemu
bazując na własnym – bardzo dużym doświadczeniu - relacjonował dowódca
zgrupowania st. szer. Paweł Kremer z 11 Małopolskiej Brygady OT.
Jeden
ze scenariuszy ćwiczeń zakładał poszukiwanie mieszkańca pobliskiej
miejscowości, który wyszedł w nocy w nieznanym kierunku. Po odprawie i
ustaleniu niezbędnych informacji, rozpoczęły się poszukiwania. Drużyny
GPR-K9 wykorzystały w ćwiczeniach techniki “strzału armatniego”, “koła
wagonu”, “liścia” i tzw. “szybkich trójek” - która jak wyjaśnia Rafał
Chrustek z Grupy Podhalańskiej GOPR:
-
To metoda przeszukiwania szczegółowego terenu, która stosowana jest z
dość dużym ograniczeniem ilości osób, wykonujących zadanie, a
jedocześnie dzięki zastosowaniu nawigacji i precyzyjnego planowania jest
bardzo skuteczna. Żołnierze mogą przeszukiwać teren w taki sposób,
żeby niczego nie pominąć.
Akcja zakończyła się nocą. Lekko odwodniona i wyziębiona osoba została odnaleziona.
Podczas
działań żołnierze wykorzystali technologię GPS, łączność radiową oraz
aplikację ATAK. Ćwiczenia odbyły się przy wsparciu i ogromnej
życzliwości lokalnej społeczności oraz strażaków z OSP Czorsztyn i OSP
Maniowy, którzy udostępnili Terytorialsom pomieszczenia remizy OSP
Czorsztyn i dzielili się doświadczeniem poszukiwań w trudnym, górskim
terenie.